Komputer.
Komputer dla mnie jest jak trochę lepsza maszynka do liczenia, pisania czy grania.
Kiedy 23 lata temu uczyłam się na nim pracować byłam przerażona. Uczyłam się nie tylko pracy na komputerze ( byłam po kursie komputerowym, ale minęło już 4 lata), ale programu obsługującego płace, kadry i inne sprawy kadrowe.
Miałam taką pustkę w głowie, że myślałam o tym aby zrezygnować .
Rezygnacja z komputera, była jednoznaczna z rezygnacji z pracy . Na to nie mogłam sobie pozwolić. Miałam stałą pracę. Mało płatną - jak u prywaciarza, ale jednak pracę.
Nasz zakład zatrudniał 40 osób, w tym kilku mężczyzn. Umowy o pracę wydawane były miesięczne. Każdy pracodawca bał się zobowiązań. .Miałam dość pisania ręcznie wszystkich pism. Miałam dodatkową motywację aby coś w swoim życiu zmienić. Nie wiedziałam jak komputer zmieni moje postrzeganie świata. Zawsze byłam osobą ostrożną i odpowiedzialną. Zawzięłam się w sobie i w trzy m-ce opanowałam program, płacowo- kadrowy, płatnika itp. Już w tedy wolałam pisać pisma na komputerze, niż na maszynie do pisania.
Pomału nauczyłam się robić tabelki , kalkulacje, porównania. Jednak komputer był tak drogi i był takim luksusem, że w domu nadal go nie miała. Umiałam korzystać z poczty i przeglądarki, ale nie wiedziałam co mogę z tą wiadomością zrobić. Jedynie co to wyszukiwałam rożne ustawy, kodeksy i tp. Nie umiałam z niego korzystać dla przyjemności czy zabawy.
Minęło kilkadziesiąt lat. Komputer jest dla mnie zabawką i narzędziem do ulepszania sobie życia. Przez ten czas, sama dużo czytałam i uczyłam się metodą prób i błędów. Szkoda tylko było kasy bo czasem za błędy w internecie płaciłam żywą gotówką. Marzyłam o tym , aby ktoś mi po prostu pokazał i wytłumaczył tak po chłopsku.
Przetłumaczył z polskiego na nasze.
Wymyśliłam więc program do nauki seniorów na komputerze, na zasadzie prób i błędów. Wiem jak ja się uczyłam , chciałam więc zaoszczędzić naszym seniorom strachu i stresu. Nie jestem wszech wiedząca , korzystam z kursów, artykułów i szkoleń. Czasem aby sobie coś przypomnieć, a czasem aby się czegoś nauczyć.
Teraz część teoretyczną wprowadziłam w praktykę. Do tej pory robię to stacjonarnie i intuicyjnie. Osoby które pobierają takie konsultacje są bardzo zadowolone. Szkoda tylko, że chodzą na kurs do informatyków, a potem do mnie na tłumaczenia. hahahaha
Myślę o publikowaniu krok po kroku jak zacząć pracę lub zabawę z komputerem na własnych doświadczeniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz